AC Milan Vs Liverpool FC - powtórka z dramaturgii?

Jeśli chodzi o sprawę techniczną forum, starajmy się nie pisać kilku postów pod rząd bo zrobi się bałagan. Jeśli chcemy coś dopisać, korzystajmy z opcji "edytuj" w prawym górnym rogu"

A jeśli chodzi o szczęście Liverpoolu w 2005 roku no cóż - musiało być naprawdę ogromne skoro w przeciągu 45 minut zdołali odrobić stratę AŻ trzech bramek. A rzuty karne? Niby loteria, ale trzeba przyznać, że Dudek zachował zimną krew, a gwiazdy Milanu jednak nie trafiały do siatki. Milan zgubiła wtedy zbyt duża pewność siebie a nie pech.

Moim skromnym zdaniem Milan strzelił obydwie bramki wielkim fartem (szczególnie pierwszą). Ogólnie Liverpool przeważał i raczej zasłużył na zwycięstwo. Nie piszę tak, że niby byłem za Liverpoolem (akurat obu tych zespołów nie trawie), ale dlatego ze milan za często wygrywa fartem. Np. vs. Bayern na Allianz Arena. Bayern przważał, po czym pierwsza akcja milanu w meczu, podobnie jak druga zakończyłą sie golem. Po pierwszym golu wypowiedziałęm kilka niekulturalnych stwierdzeń w strone rosso, a po drugiej mało nie rozwaliłem pilota.
Ale to jest moja opinia, wygłoszona w pewnym stopniu pod wpływem antyprzyjaćni do milanu, jak ktos nienawidzi Bayernu i Liverpoolu to pewnie widzi to inaczej... Także Richi-nie bij !

P.S. W całych Włoszech najładniejszy futbol gra Inter, ale jakoś brak im szczęścia w LM. Taktyka reszty makoronów: catenaccio & contras & corners & free kicks.

Ricardo Cię nie zbije bo pochwaliłeś Inter Wink

A tak w ogóle to dobrze, że mam tu sojusznika bo dyskusja z Richim robi się zacięta Very Happy

Chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę, że w dziewięćdziesięciu procentach nasze posty są odzwierciedleniem sympatii i antypatii a nie obiektywizmu (chociaż ja naprawdę staram się spojrzeć na to z boku).
Ale Ryszardzie, chyba nawet Ty przyznasz, że w finale Liverpool po prostu zagrał lepiej, nie ma się co oszukiwać. Nie słyszałam i nie wyczytałam innej opinii na ten temat.

A propo małp to mi tu doskonale pasuje Bayern. Kahn i Makay to dopiero małpy!!!!!!!!!!!!!!!!

no napewno byśmy się pozabijali:) ale jesteśmy fanami a nie fanatykami więc żyjemy w zgodzie i czasami coś nawet wypijemy;) i o to apelujemy - nie bądźmy fanatykami;) bo jak ja bym był to już dawno na liverpool, bayern i inne zespoły których nie lubię Wink

a tego nie robie;) i dlatego mogę zajmowac pozycję moderatora:D