Champions league

Ryszard Cie znienawidzi Very Happy

. Co do Interu, to na pewno nie zakonczą oni rozgrywek na fazie grupowej. Grupa nie jest trudna, takze powinni wyjsc z 1 miejscem.

Rysiu, nikt Ci nie broni pisać wszelkich złośliwości, przyjmę je z lekkim uśmiechem, gdyż mam do życia tzw. DYSTANS i piana z ust mi nie poleci.
Co do Murinho to nie rozumiem o co miałabym być zazdrosna - sławę, profesję czy (w tym miejscu wzdrygam się z obrzydzeniem) wygląd? Jeżeli jednak uważasz, że tak jest, pozostaje mi po prostu stwierdzić, że bardzo słabo mnie znasz...
Nie wiem czy zdążyłeś zauważyć, że nie wypowiadam się nigdy stricte na temat trenerskich umiejętności Murinho bo sam fakt, że jest trenerem i może wybierać między klubami świadczy o tym że je ma. Moje negatywne odczucia wobec niego biorą się się przede wszystkim z tego za kogo się uważa, na jaką osobę się kreuje i jak traktuje swoich piłkarzy - robi z nich maszyny niczym przywódca carskiej Rosji ze swoich żołnierzy. A wracając do wspomnianej przez Ciebie zazdrości, muszę powiedzieć że mam na ten temat trochę inne zdanie - wg mnie to nie osoby nie darzące Murinho sympatią są zazdrosne, ale wręcz przeciwnie - te, które uważają go za niemal boga. Bo nie jestem w stanie zrozumieć, jak komuś może imponować człowiek, który z człowieczeństwem w swojej pracy niewiele ma wspólnego.

A teraz pozwólcie, że pójdę zjeść obiad Wink

Wysłany: Pią 12:08, 13 Mar 2009 Temat postu:

No to jak Wam się widzi, kto zostanie czempionem LM?

Wysłany: Pią 12:59, 13 Mar 2009 Temat postu:

Chciałabym Barcelonę, ale będzie ciężko, mam nadzieję, że wiara czyni cuda Very Happy

Za to wiem kto nie zostanie - żaden włoski zespół Razz

Wysłany: Pią 13:20, 13 Mar 2009 Temat postu:

Wierzę w BARCĘ, że kryzys o którym tak wielu już piało jest za nimi. Najbardziej cieszy mnie fakt, że Real wyleciał Smile

VeB !!!

Wysłany: Pią 17:49, 13 Mar 2009 Temat postu:

Ja jak zwykle byłbym za "Czerwonymi Diabłami" Barcą i jeszcze Bayernem, mam nadzieje że ktoś z tej trójki wygra LM.

Znamy już półfinalistów tegorocznej Champions League. Manchester zagra z Arsenalem, natomiast Barcelona z Chelsea. Nie ukrywam, że w związku z drugą półfinałową parą czekają mnie ogromne emocje i mam nadzieję, że to Barca zwycięży (co pewnie nikogo nie dziwi). Jak oceniacie formę półfinalistów? I w końcu najważniejsze pytanie - kto wg Was znajdzie się w finale i sięgnie po tytuł? Mocno wierzę w Barcelonę, choć zdaję sobie sprawę, że potyczka z Chelsea może być dla nich nie najłatwiejsza. Wiem, że to podłe, ale zwycięstwo z Chelsea jest dla mnie więcej warte niż późniejsze zdobycie tytułu Cool

Trzy drużyny którym kibicowałem (od zawsze) są w półfinale, także na pewno w finale znajdzie się ktoś, kogo lubię. Ja liczę że to ManU zdobędzie puchar, choć nie wykluczam też Barcelony. Byłbym gotów obstawić, że w finale spotkają się własnie teamy z Manchesteru i Barcelony. W pierwszym meczu uchylę się od kibicowania komukolwiek, natomiast w drugim opowiem się po stronie katalończyków. Na pewno będą to ciekawe spotkania.

Wczorajszy mecz był po prostu niesamowity... Nawet nie do końca potrafię opisać uczucie, jakie towarzyszyło mi tuż po strzeleniu bramki przez Iniestę w 93 minucie (połączenie szoku, euforii i ekstazy Razz

). Najzabawniejsze, że pod koniec pierwszej połowy doszliśmy z Tomkiem do wniosku, że jakaś bramka padnie w doliczonym czasie gry, a ja dodałam, że jeśli strzelić ją ma Barca, to będzie ona autorstwa Iniesty. Proroctwo to sprawiło, że do końca meczu byłam w miarę spokojna (pomijając liczne kwieciste bluźnierstwa pod adresem obu zespołów, a zwłaszcza Chelsea Wink

). Mimo to nie obyło się bez szoku, bo chyba nikt się nie spodziewał, że Barcelona zdoła wyrównać, choćby ze względu na słabszą dyspozycję, braki kadrowe (Puyol!, Henry!, Marquez!) i grę w niepełnym składzie po czerwonej kartce Abidala... A jednak udało im się i to jest właśnie piękno futbolu - nigdy nie wiadomo co może się zdarzyć.
Podzielcie się Waszymi wrażeniami z tego spotkania. Nie ukrywam, że zależy mi na opini Ryszarda, który jako jedyny był w opozycji, czyli kibicował w tym spotkaniu drużynie Chelsea.

A teraz (najważniejsza) kwestia z innej beczki - kto 27 maja podłoży bombę pod Carrefour, żeby zrobili ewakuację i żebym tym samym miała możliwość obejrzenia całego finału w domu? Very Happy

haha barcelona przeszła do finału na ładnym przekręcie !!! wczoraj to chelsea zasługiwała na awans... mimo, iż nie lubie ani barcy ani chelsea to jednak miłość do Realu Madryt nie pozwalała mi na kibicowanie barcelonie więc gorąco liczyłem na finał z udziałem angielskich drużyn... 4 karne dla chelsea we wczorajszym meczu ewidentne, jak ktoś nie wierzy to polecam obejrzenie tego: http://www.youtube.com/watch?v=h18VGEMOV90

Eeeeno bez przesady z tymi 4... Co najwyzej dwa. Zresztą w pierwszym meczu sędziował przeciwko Barcelonie, widząc spalone tam gdzie ich nie było... Moim zdaniem Barca była lepsza i awansowała zasłużenie, ale to moja subiektywna opinia.

Może troche za późno na to wpadłem, ale może uda sie do 20:45 zebrać pare propozycji wyniku Smile

Ja stawiam, że po meczu dwóch godnych siebie rywali wygra Barca 2-1.