EURO 2012 w Polsce ??

Była roadość, byłą euforia, a narazie jedna wielka LYPA! Tylko obradują , gadają a tempo budowy stadionów jak i autostrad żenujące. Prawde mówiąc spodziewałem się ze jak już nam to przydzielą, to się weźmiemy do pracy...
Byłby to wstyd, gdybyśmy byli pierwszym w historii krajem, któremu odebrano prawo organizacji.
Jak obstawiacie, czy coś z tego będzie?

Podzielam obawy Wojtka. Jak na razie nie robimy nic pożytecznego w kierunku organizacji EURO 2012 tylko zajmujemy się mało efektywnym gadaniem. Niby mamy 5 lat, ale co z tego? Patrząc z perspektywy budowy dróg, a przede wszystkim stadionów, to na prawdę mało czasu.
Pozostaje nam się jedynie modlić, żeby cokolwiek z tego wyszło, a Polska nie była zrujnowana na piłkarskiej arenie międzynarodowej.

Myślałem że się wezmą do roboty a tu nic!!! Wielka euforia i osiadanie na laurach. Pewnie sobie przypomną jak będzie za póżno. Taka szansa jak zmarnujemy to po prostu będzie wstyd na cały świat.

DZiś usłyszałem pomysł posła Misztala z Pisu. Otóż ten kutal powiedział żę my ni poradzimy sobie z organizowaniem euro bo nie mamy materiału i rąk do pracy i zaproponował żeby euro dać pod młotek. Cena wywoławcza miliard euro i ma być skierowana do krajów które też się ubiegały o organizację mistrzostw. To po jakiego huja zabiegało się o organizację tych mistrzostw ja się pytam Twisted Evil

Też mnie furia po tym strzeliła.

ale zawsze miliard zarobimy:D chcociaż więcej byśmy zarobili organizując te ME:) i jaka promocja kraju.a tak to będzie wielka hańba dla naszego pięknego kraju - kaczolandii...;/

Kaczogrodu chyba.. Very Happy

ale taki sam wstyd będzie jak nam odbiorą wcześniej...a tak to coś chociaż zarobimy... Smile

a ja mysle ze uda nam sie zorganizowac to wszystko.

Maja powołać specjalnego ministra do sppraw Euro 212. W końcu coś zaczeli ro0bić... niby że Very Happy

No i Kraków nie będzie miał EURO. Pomimo tego, że u nas stadion stoi już od 1906 roku (jest tylko przebudowywany, rzecz jasna), że nowoczesne hotele mamy na każdym kroku, ze mamy jedno z najaktywniejszych lotnisk w Polsce, to jednak przegrywamy z Warszawą, Wrocławiem, Gdańskiem i Poznaniem.

Od razu nasuwa się pytanie, "czy warto było sie tak starać?" Czy warto było ślęczeć w korkach, gdy przebudowali nasze ulice i czy warto było budować tyle hoteli, czasem w tak nietypowych miejscach, skoro nie wiadomo, czy poniesione koszty się zwrócą? Czy warto było zamykać na czas przebudowy coraz to nowsze trybuny stadionu przy Reymonta, i tym samym ograniczać liczbę miejsc, podczas ligowych spotkań? Ile warte było zajęcie 9 miejsca na świecie pod względem organizacji transportu publicznego, skoro podczas EURO 2012 wszyscy kibice będą jeździć przez zatłoczoną i nierzadko nie przejezdną Warszawę? Co z pracą władz naszego miasta, którzy starali robili wszystko, byśmy w roku mistrzostw Europy nie musieli się niczego wstydzić? Na co nam pochwały ze strony Pana Platini, że radzimy sobie świetnie i że jesteśmy najbardziej zaangażowanym w przygotowania miastem?

Mówiąc krótko, UEFA nie zagrała z nami fair, skoro w swej decyzji oparła się na spekulacjach naszego poprzedniego rządu, który w ciemno wyznaczył zwycięskie dzisiaj miasta. Zostaliśmy sfaulowani od tyłu, a za to UEFA należy się czerwona kartka.

Mecze w Krakowie miałyby swoje plusy i minusy. Żałuję, że na własnej skórze nie poczuję tej podniosłej atmosfery, ulicami nie będą przechadzać się poprzebierani i umalowani kibice (a przynajmniej nie tak licznie jak w przypadku meczów) itp. Ale i korki będą połowę mniejsze, z pewnością dojdzie do mniejszej liczby awantur.

Inna sprawa, że wydawało mi się, że Kraków jest na tyle charakterystycznym miastem Polski iż powinien gościć u siebie część spotkań. Zwłaszcza, że ma stadion i drużynę, która w ostatnich latach zawsze plasowała się w czołówce ligowej tabeli.

Zgadzam sie z Damiankiem. Wybór tych miast nie jest fair. Pytanie tylko w czym taki Poznań czy Wrocław jest lepszy od Krakowa? Na to pytanie niech odpowie szanowny Michel.

Z drugiej strony dobrze, ze my mamy za dużo miast, a nie jak Ukraincy - za mało Smile