Europejskie puchary w naszym wydaniu

Niestety wczoraj w eliminacjach do Ligi Mistrzów Wisła przegrała z izraelskim Beitarem Jerozolima 1-2. Nie jest to wynik najgorszy, który odbierał by nam szanse na awans. Szkoda tylko, że bramki stracone troche w głupi sposób i że to my prowadziliśmy. Majac 1-0 spokojnie mogliśmy podwyższyć, mając remis, prowadzić, ale Beitar grał dobrze w obronie. Niepotrzebna też była czerwona kartka Zieńczuka, jak dla mnie zachował się debilnie (z całym szacunkiem dla niego).

Mam nadzieje że za tydzień powalczymy o awans. Wystarczy nam tylko 1-0

Grali jak równy z równym. Może optyczną przewagę miała Wisła, ale trzeba to było wykorzystać a nie jak ten co był "rzekomo" faulowany tuż przed golem, zamiast przynajmniej spróbować oddać strzał stwierdził ze się wywróci... To co zrobił Zieńczuk za co dostał drugą żółtą świadczy o jego inteligencji. Niestety póki sie nic nie zmieni w rozgrywkach ligi polskiej nie ma co liczyć że nasz zespół zwojuje LM. Nie dość że liga nie moze ruszyć, wogóle nie wiadomo ile zespołów jeszcze z niej nie wyleci, to już połowa jest ustawiona przez fryzjera. I co ma zrobić biedny Beenhakker?

Faktycznie Sobolewski zamiast się przewracać, powinien oddać strzał. Może gola by nie było, ale tamci nie wyprowadzili by kontry, po której wyrównali.

Zieńczuk stracił w moich oczach ewidentnie. Tak się nie robi, jak ma się na koncie zółtą kartkę.

Byłam tak (za przeproszeniem) wk*****na po tym meczu, że bardziej byłam chyba jedynie po meczu z Austrią na euro. Najgorsze jest to że zagraliśmy dobrze, a w końcu przegraliśmy. Zieńczuka zachowania nie mam zamiaru komentować, Sobolewskiego tak samo, taki cyrk można odgrywać w polskiej lidze przy polskich sędziach, a nie w europejskich pucharach.

Zobaczymy co dzisiaj pokaże Lech i Legia, choć Wisła (i Liga Mistrzów) jest memu sercu zdecydowanie bliższa niż Puchar UEFA i kluby z Wa-wy i Poznania.

Legia, odpadła, Lech zmiażdżył rywala, Wisła zrobiła co mogła, tak bynajmniej narazie spisują się nasze drużyny w pucharach. Myśle że Poznaniacy mają duża szanse, by znaleźć się w fazie grupowej, gorzej trafiła Wisła, bo Tottenham to solidna drużyna. Mimo wygranej z Barceloną, która pewnie wzbudziła respekt w Anglikach, to oni są faworytami. Nie mniej jednak będę trzymał kciuki za obydwa kluby.

Wypada nam wszystkim chyba podjąć dyskusję w tym temacie, gdyż nasza polska drużyna (Lech Poznań) ma szanse odnieść większy niż zwykle sukces na boiskach europy.

No właśnie, czy zdołają wyeliminować Udinese? Przypomnę, gdyby ktoś nie wiedział, że w Poznaniu padł remis 2-2 (Lech spokojnie mógł to wygrać, gdyby miał trochę więcej szczęścia), tak więc sytuacja nie jest prosta, trzeba wygrać.
Na pewno są w stanie to zrobić, bo w fazie grupowej pokazali, że są mocni i nie pękają przed nikim. Udinese to nie taka wielka potęga, także również nie powinni się ich bać. Optymistycznie obstawiam 2-1 dla Lecha.

Co prawda pierwszego meczu nie oglądałem, jednak słyszałem, ze z taka grą jak w 2 połowie mają mistrza Polski w kieszeni i są w stanie rozbić Udine. Wiadomo 2-2 u siebie to wynik raczej w plecy niż w przód, ale mysle ze oni sie tym nie przejmują i dadzą z siebie wszystko. Dzis oczywiście meczyk oglądam Smile

Ja też jestem dobrej myśli. Pierwszy meczyk widziałam, w dodatku w towarzystwie klientów Carrefoura Wink

Druga połowa w wykonaniu Lecha nastraja optymizmem. Gdyby nie pechowa bramka samobójcza, słupki i poprzeczki, spokojnie byśmy wygrali. Mam wielką nadzieję, że pomimo tego że Włochom pomagają dziś ściany, tym razem szczęście będzie po naszej stronie.