FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
czówójskie forum
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Rejestracja
Forum czówójskie forum Strona Główna
->
Filmy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy forum
----------------
ZASADY CZÓWÓJSKIEGO FORUM
Moderatorzy
Ogłoszenia
Przywitaj się!
Jaja
----------------
Czówóje
Śmieszne historie
Znalezione w necie
Włatcy móch
Zdjęcia i filmiki
Granie
----------------
Najbliższe granie w piłkę
Sport
----------------
Piłka nożna
Siatkówka
Formuła 1
Inne dyscypliny
Rozrywka i Nauka
----------------
Komputery
Muzyka
Nauka
Filmy
Kreskówki
Podróże
Technika
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
D@mian-EK
Wysłany: Czw 10:46, 05 Lut 2009
Temat postu:
Ja oglądałem Symetrię, dlatego też pokuszę się o recenzję.
Symetria
Polska 2003, Dramat.
Moja ocena: ********* (9/10)
Jest to na pewno jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat. Młody, dwudziestoparo letni Łukasz - student Geografii nie słusznie trafia za kratki. Zostaje oskarżony o napad na starszą kobietę. Podczas okazania poszkodowana rozpoznaje w nim napastnika. Mimo iż ten nie przyznaje się do zarzucanego czynu, zeznania starszej, będącej w szoku kobiety, wystarczą by Łukasz trafił do aresztu. W celi tymczasowej, poznaje pewnego młodego więźnia, który doradza mu, by szedł do "grypsujących" - elity więziennej, a nie na "frajernię". Chłopak postępuje zgodnie z tymi wskazówkami i trafia do celi w której osadzeni są "Gici". Od tego momentu poznaje zasady "więziennego życia" i stara się wyrobić sobie szacunek u współwięźniów. Musi też znosić nieprzychylnego kolegę - Alberta (W tej roli Borys Szyc), który najwyraźniej szuka zaczepki.
Film został doceniony, przez widownie, aczkolwiek również wywołał sporo kontrowersji. Głównie zarzuca się mu "przerysowanie" i nie do końca prawdziwe podejście do tematu jakim jest więziennictwo. Inna część widowni zachwyca się realizmem i prawdziwością ludzkich zachowań jakie możemy zaobserwować w filmie.
Gra aktorska świetna, bardzo przekonująca i naturalna, trudny język więzienny, którym posługują się aktorzy, w opinii wielu (jak i mojej) wypracowany bardzo dobrze.
Mnie osobiście najbardziej podoba się fakt, że film nie ocenia postaw głównych bohaterów. Zakończenie nie odpowiada na pytanie, czy Łukasz postąpił słusznie czy też nie i jakie były tego konsekwencje. Film pozwala mieć widzowi własną wizję i opinię i to jest jego największy plus. Symetria zmusza do myślenia, dlatego też warto ją obejrzeć. Dziewiątka bynajmniej nie na wyrost.
richi
Wysłany: Śro 22:23, 04 Lut 2009
Temat postu:
Nie oglądałem jeszcze symatri ale słyszałem że świtny film zapraszam Kamila do napisania cos wiecej o tym filmie
richi
Wysłany: Śro 22:22, 04 Lut 2009
Temat postu:
Juz mi sie nie chce pisać o tych 300 ćwokach ale widać musze. Nie chodzi mi o to że ten film jako historyczny jest słaby ale wogóle jako film prezentuje sie marnie. Sztucznością wali na kilometr o aktorstwie nie ma nawet mowy a efekt matrixa wogóle do starożytnej batalii nie pasuje to tak jakby frediemu krugerowi dac lizaka. Efekty specjalne sa tak przejaskrawione że po krótkiej chwili zaczynaja drażnić. a o tym patetyzmie nie chce mi sie nawet poruszac po raz enty. Lubie realizm w filmach i moze dlatego mnie to tak razi. Tajemnica poliszynela nie jest że lubie ambitne filmy ale nie tylko, batalistycznie równiez uwielbiam. Po prostu chodzi mi o to że film jako film nie prezentuje nic no moze poza muzyka. Opinie jak zwykle beda rózne, Ania napisała że reżyser taki ma styl osobiście o nim nie słyszałem ale coż film nastawiony tylko na efekty specjalne i tyle nic a nic poza tym takie filmy tez powstaja i trudno. Ostatni raz pisze cokolwiek o tym filmie bo ten temat najzwyczjniej w świecie mnie nudzi. Zamykam ten temat i kropka.
Kamil (Morafraszabi)
Wysłany: Nie 1:23, 01 Lut 2009
Temat postu:
polecam film "Symetria"
D@mian-EK
Wysłany: Czw 9:11, 29 Sty 2009
Temat postu:
Czawaj napisał:
To jak iść na "Pasję" i wyczekiwać scen łóżkowych.
Hehe
Niesamowite porównanie.
No ale może na tym zakończymy dyskusje i poczekamy na kolejne recenzje, które pojawia sie w tym dziale.
Czawaj
Wysłany: Śro 23:16, 28 Sty 2009
Temat postu:
Chcecie sobie podziwiać wojny realistyczne bez grama SF?
Zapraszam do mnie po książki do historii z gimnazjum.
Nie będę się mądrzył bo filmu nie oglądałem i pewnie szybko nie obejrzę, ale wg mnie ten kto szedł do kina z nadzieją, że ujrzy film realistyczny z romantyczno-sentymentalno-bojową oprawą, zgłupiał. To jak iść na "Pasję" i wyczekiwać scen łóżkowych.
Każdy trailer mówił, że film jest inspirowany jakimś tam komiksem czy powieścią graficzną.
Ja niespiesznie podchodziłem i podchodzę do tego obrazu bo od razu było widać, że został on przepuszczony przez dziesiątki komputerów.
POZDRO
Ania
Wysłany: Śro 16:45, 28 Sty 2009
Temat postu:
Drodzy moi, chyba nareszcie rozumiem na czym polega nasz "problem". Damianek i Richi cały czas podkreślają, że "300" jako film historyczny to to i tamto... Jak dla mnie jest to film nie tyle historyczny co wojenny. Nawet by mi do głowy nie przyszło, żeby zestawiać go z "Gladiatorem" czy "Aleksandrem". Po prostu reżyser chciał sobie poeksperymentować i wdrożyć elementy fantasy i SF do tematyki starożytności. Nikt nie mówi, że ma to być film edukacyjny, puszczany dzieciom w szkołach.
To prawie tak, jakby nazwać filmem historycznym "Matrixa" bo niektóre postaci i statki mają mityczne imiona i nazwy... Przykład przesadzony, ale obrazuje to, co mam na myśli.
D@mian-EK
Wysłany: Śro 14:01, 28 Sty 2009
Temat postu:
Fakt, że Rysiek przyznając temu filmowi "0" trochę przesadził. Nie mniej jednak zgadzam się z twierdzeniem, że nie jest to najlepszy film. Osobiście obok np "Gladiatora" bym tego filmu nie postawił. Faktycznie efekty specjalne mogą robić wrażenie (i robiły), no ale film o Spartanach to nie SF. Aby przekonać się jak dawniej wyglądały wojny, i ile wymagało to odwagi, lepiej obejrzeć wspomnianego "Gladiatora", "Troję" czy "Aleksandra".
richi
Wysłany: Wto 22:50, 27 Sty 2009
Temat postu:
Widze że prędko tego nie skończymy
Patos w tym filmie nie był widoczny tylko w przemowach ale na kazdym kroku jacy Ci spartanie nie są co było drazniące i irytujące i nie zgodze sie że patos może być czasem zaleta filmu bo nią nie może być. Do podkreślenie danych sekwencji filmu mozna użyc różnorakich zabiegów ale umieszczanie postaci wymyslonych jest najgorszym wyborem jaki może być chociażby dlatego że to nie władca pierścieni tylko antyczna opowieśc faktycznych wydarzeniach i jesli nawet nie było celem odtorzenie realistyczne tej bitwy to są granice swobodnej fantazji. Na pojednanie napiszę jeszcze że równiez Aniu lubie z Tobą polemizować i że może to był jeden z najgorszych a nie najgorszy film jaki widziałem w życiu
Wojtek
Wysłany: Wto 17:14, 27 Sty 2009
Temat postu:
Mi tam 300 też specjalnie nie podeszło, jednak jest to raczej sprawa gustu.
Efekty rodem z SF w filmie historycznym...
Dla mnie świetną produkcją są Gwiezdne Wojny, przez wielu uważane za dziecinne bo są miecze świetlne... Fabuła jednak świetna, efekty również (nawet w tych starych), zresztą co sie będę rozwodził... jeden z najbradziej znanych tytułów wszechczasów i recenzji w necie nie brakuje
Ania
Wysłany: Wto 16:48, 27 Sty 2009
Temat postu:
richi napisał:
Odkąd patos jest zalętą filmu!!!!
Czasem bywa zaletą, a czasem wadą. W tym wypadku jest zaletą. Nie wiem jak Ty byś zagrzewał swoich ludzi do walki, jeśli nie wzniosłymi przemowami.
richi napisał:
Co do fabuły jak mozna umieszczać w filmie stwory z nie stej ziemi.
Wyjaśniłam dwa posty wyżej.
richi napisał:
Na koniec pragne tylko dodać że jest do tej pory najgorszy film jaki widziałem w życiu!!!
W takim razie mało w życiu filmów widziałeś.
richi
Wysłany: Pon 23:08, 26 Sty 2009
Temat postu:
Ania napisał:
Uważam, że "300" każdy miłośnik kina powinien obejrzeć
Chyba chcesz żeby kinomani popełnili samobujstwo!!! Jaki
patos!!! Odkąd patos jest zalętą filmu!!!! Na litośc boską patos jest to grzech amerykańskiego kina i Ty Aniu mówisz że to jest zalętą
. Co do fabuły jak mozna umieszczać w filmie stwory z nie stej ziemi. Nie musi być film zgodny z faktami historycznymi ale to już czysta głupota i totalne ignoranctwo!!! Lepiej nie będe poruszał reszty bo nigdy nie skończymy tej dyskusji. Na koniec pragne tylko dodać że jest do tej pory najgorszy film jaki widziałem w życiu!!!
Ania
Wysłany: Nie 14:52, 25 Sty 2009
Temat postu:
richi napisał:
Dla kontrastu zestawie świetny film z beznadziejnym.
"300"
Nie będe sie nad tym "filmem" rozwodził bo to nie ma sensu. Ponieważ nie widze w "300" żadnych plusów szybko streszcze minusy by mieć to z głowy. Czyli zupełnie nie przemówił do mnie pomysł zrobienia starożytnego matrixa. O grze aktorskiej w tym filmie nie ma mowy o jakiejkolwiek prawdzie historycznej także, byłbym w stanie to przecierpieć ale tworcy przesadzili w druga stronę. Spartanie najpierw walczą z persami ( jeśli wojowników w stylu lord vader mozna takimi nazwać) w sumie który każy był w wielkości 1/3 w stosunku do naszych dzielnych herosów, a później film przemienia się w jedna wielka nawalanke z czym się tylko da. Postać króla perskiego przypominała mi osobiście jakiegoś dilera z amerykańskich slumsów w wielkości goliata. Krew lała sie tu obficie, reżyser próbował nadać temu filmowi nute patosu ale jak dla mnie była to żałosna próba i ogółem film jednym z najgorszych jakie widziałem w życiu i to by było na tyle bo nie chce mi się juz o tym pisać
Moja ocena 0/10
Akurat miałam niedawno okazję obejrzeć ten film, i muszę powiedzieć, że (tradycyjnie) z Ryśkiem się nie zgadzam, choć oczywiście szanuję jego opinię. W pierwszej kolejności zaznaczę, że w filmach tego typu prawda historyczna wcale nie jest na pierwszym miejscu i nie ona jest najważniejsza. Gdyby Richi widział wcześniej któryś z filmów Franka Millera (np. Sin City) pewnie domyśliłby się zawczasu na czym polega jego styl i znając życie, filmu by nie tknął. Mnie w tym filmie bardzo spodobał się sposób przedstawienia walki, ponieważ choćby poprzez tzw. bullet time, podkreślono patetyzm starć jakie miały miejsce w starożytnej epoce, czyli zupełnie inne niż w dwudziestym wieku, kiedy dwóch snajperów mierzy w siebie przez cały dzień, a w międzyczasie pogryzają kanapki. W starożytności walka miała wymiar o wiele bardziej indywidualny (dosłownie face to face), wymagała o wiele więcej odwagi i umiejętności. Natomiast jeśli chodzi o (jak określił to Ryszard) "lordów vaderów" to śmiem zauważyć, że w tym filmie mnóstwo jest symboli i perscy wojownicy zostali wykreowani w taki a nie inny sposób nie dlatego, że wg twórców pochodzili z kosmosu, ale po to by jeszcze bardziej podkreślić przewagę jaką Persowie mieli nad Spartanami (a była ona naprawdę ogromna). Co do Kserksesa, to z tego co mi mówili w szkole na historii, to z racji swego bogactwa podobno lubił się obwieszać różnymi świecidełkami, więc tu akurat namiastka prawdy historycznej była. W filmie należałoby zwrócić uwagę także na fantastyczne zdjęcia, sposób przedstawienia krajobrazu, który sam przez siebie cieszy oczy poprzez swoją tajemniczość i atmosferę niepokoju (zasłane ciemnymi chmurami niebo w połączeniu ze złocistymi łanami zbóż to doprawdy wielka uczta dla oka). Jeszcze raz podkreślę - tu nie fabuła jest najważniejsza, ale efekty, estetyzm i patos, który jak najbardziej Millerowi się udał. Gusta filmowe są jednak różne, znam takich, którzy dobrze przedstawiony patetyzm widzą w "Psach" albo "Killerze".
Oceny w jakiejkolwiek skali dawać nie będę, bo to i tak czysty subiektywizm. Uważam, że "300" każdy miłośnik kina powinien obejrzeć bo jest to na swój sposób film nietuzinkowy i z pewnością każdy dostrzeże w nim coś pozytywnego, jeśli tylko nie będzie traktował wszystkiego dosłownie.
Amen.
PS.: Uwielbiam polemizować z Ryśkiem.
D@mian-EK
Wysłany: Pią 16:20, 19 Gru 2008
Temat postu:
Nawet recenzje nowe sie nie pojawiaja?
richi
Wysłany: Czw 20:04, 02 Paź 2008
Temat postu:
Według mnie kropki to wystarczajaca interpunkcja
a poza tym esencja jest przesłanie
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin