Szanse polaków w Lidze Światowej

Jak zapewne każdy z nas pamięta, pod koniec ubiegłego roku nasza reprezentacja w siatkówce mężczyzn zdobyła srebrny medal na Mistrzostwach Świata. Teraz przyszedł czas na Ligę Światową, o której często mówi się że trudniej jest ją wygrać z racji uczestnictwa tych najbardziej prestiżowych siatkarskich kadr.

Krótko mówiąc, jak oceniacie szansę polskich siatkarzy w tegorocznej edycji LŚ. Awans do fazy play-off mamy zapewniony gdyż organizujemy finały. Ale czy mamy szansę na medal?

Na medal na pewno tylko na jaki kolor?? Hmm w pierwzsej trójce muszą być i basta Very Happy

I znowu wyrali Exclamation

Ciekawe co pokażą z Bułgarią oni tez na razie nie przegrali meczu.

W sobotę i niedzielę odbędą się mecze kolejnej kolejki Ligi Światowej. Bezapelacyjnie hitem weekendu będzie dwumecz Bułgaria - Polska (mecze w sobotę i niedzielę o 16:30). Polacy z pewnością nie odpuszczą, a Bułgaria na pewno zechce się zrewanżować z porażkę w półfinale Mistrzostw Świata '06. W dodatku w grę wchodzi pierwsze miejsce w grupie D, które dla Polaków ma znaczenie przede wszystkim honorowe, a Bułgarom zapewniłoby dalszy udział w rozgrywkach. Wszystko wskazuje na to, że mecz będzie zacięty, dlatego też polecam to spotkanie Smile

I znowu bez porażki. Inna sprawa że Bułgarzy w najwyższej formie nie są ale zwycięstwo to zwycięstwo. Nasi rządzą Very Happy

Wczoraj wygraliśmy z Francją (3:2), mimo że początkowo było bardzo ciężko. Jutro mecz z USA, które w tym sezonie prezentowały jak do tej pory wysoką formę. Jeśli go wygramy jesteśmy w półfinale na 100% Very Happy

Ale dali ciała z Amerykańcami.... Sad

no z lekka mówiąc... Polacy akurat w tym meczu myśleli że USA przyjechało sobie na grilla... Wink

a zaczęli się dziwić jak Amerykanie zaczęli ich nawet blokować!!! i jeszcze nawet śmieli ścinać zdobwając punkty...niesamowite:D

Ja to nazywam syndromem przegranego półfinału Razz

Dwa lata temu była identyczna sytuacja - w półfinale przegraliśmy z Serbią i Czarnogórą (przy czym trudno uwierzyć, że stało się to przy wyniku 2:0 dla naszych i stanie 23:17 w trzecim secie również dla Polaków), a potem w meczu o trzecie miejsce przegraliśmy z Kubą, którą dwa dni wcześniej bez problemu pokonaliśmy...
Nasi po prostu ciężko podnoszą się po porażkach.

Dokładnie mogą iść jak burza gromić wszystkich ale jak już się zatrzymają to nie ruszą z miejsca. Jak polski trabant Wink

trabant to akurat niemieckie auto Very Happy

(trudno w to uwierzyc).

No to niech będzie syrenka Very Happy

oj syrenka jak najbardziej:)